Najszczęśliwszy moment dla wszystkich - 1.02.2013 r. Podpisanie umowy z MOPS-em odnośnie dofinansowania do kosztów pobytu w RDS Leśne Zacisze.
Codziennie posiłki w miłej atmosferze oraz częste odwiedziny osób zainteresowanych Naszym Domem.
Pan Stasiu, wiekowy senior, któremu można pozazdrościć energii, pomysłów na życie, talentu pisania i tworzenia. Dający tyle radości innym seniorom swoją osobą. Zadedykował moim Paniom przepiękny wiersz..I starość może być piękna. Dziękujemy i życzmy dużo zdrówka...
A Nasze Panie, chętnie w każdą niedzielę uczestniczą we Mszy świętej...
Idą Święta Wielkanocne i nasze życzenia dla całego społeczeństwa...
IDZIE WIOSNA
A Nasi seniorzy dzielnie pracuj nad Naszym przyszłym dziełem...
A z wiosną.....
sama przyjemość móc Wam przekazywać na bieżąco wieści z Naszego Rodzinnegom Domu Seniora. W Leśnym Zaciszu życie toczy się normalnym trybem. Ale wraz z wiosną nabraliśmy wszyscy chęci do życia. Przypływ energi od spędzania czasu na powietrzu. Obserwując pierwsze zwiastuny wiosny, pierwsze kwiatki, pierwszy grill. Tworzymy też małą niespodziankę , nad którą dzielnie pracują wszyscy seniorzy. Mamy w planie wyjazd do Częstochowy. Chcemy podziękować Matce Boskiej za jej wsparcie w tworzeniu tego Domu.Dla seniorów nastąpił najważniejszy okres życia. Nowy Dom, Nowi ludzie i Nowe Życie. Postaram się , ąby było Ono jeszcze bardziej ciepłe, miłe, w otoczeniu miłości i poczucia bezpieczeństwa. 22.04.2013r...
Ukochany kotek Pani Ali - KOKI...zakwitł Nam tej wiosny w doniczce..tak jak pierwsze kwiatki tej wiosny...
Nareszcie mogę na bieżąco dzielić się z WAMI moimi myślami, planami i marzeniami dotyczącymi seniorów....
..MIŁOŚĆ TO ZGADZAĆ SIĘ NA TO, BY UMIEĆ ZESTARZEĆ SIĘ Z DRUGIM CZŁOWIEKIEM......
Mile spędzany czas wolny seniorów, to podstawowe zadanie Nas wszystkich. Czy może być milej i przyjemniej??
Robótki ręczne , wymiana doświadczeń, jakże cenne inforacje dla każdej z Pań.A teraz Wiosna i jesj urokliwy świat...pierwsze jej zwiastuny, prominie. Ileż życia wnoszą w świat moich seniorów. Nadeszła najpiękniejsza pora roku....Wspólne spędzanie czasu w otoczeniu młodzieży z wolontoriatu. Emilka z Liceum Ogólnoształcącego im. B.Prusa, jest częstą bywalczynią naszego Domu. Chętnie spędza z nimi czas.
7.0.2013r. Wybraliśmy się z moimi Paniami do ,,LUNY", ŻDK w Żarach, na wspaniały spektakl,,Przygody Małego M" w wykonaniu częściowo aktorów niepełnosprawnych, Teatru ARKA. Niesamowity obiór, przekaz i wiele do przemyślenia. Pierwszy w Polsce tego typu teatr zatrudniajcy niepenosprawnych. Wręczyliśmy kwiaty, ponieważ ich ciężka praca n to zasługiwała.
I oczywiście konieczna wielka uroczystość. Okrągłe urodziny obchodzi się tylko raz..i o nich nie zapomnieli Moi seniorzy. Tak, jak mój małżonek dbający o nich każdego dnia. Tak i Oni chcieli pokazać się w tym dobrym świetle..Dziękuję w jego imieniu. To była równie piękna wspólna z nimi uroczystośc przy grilu, jak i My o NICH zawsze pamiętamy.
A dziadek, nasz nowy członek rodziny, dzielnie przygrywał STO LAT !!!
MIELNO- oczywiście, to NASZE. Lubuskie. Najcudowniejsze, wymarzone miejsce dla seniorów. Cisza, spokój, lasy, woda. Cudownie położone, w środku wsi. Dwa kroki do przystanku autobusowego. Wspaniałych 17 ha...na stworzenie najcudowniejszego miejsca dla seniorów..WIOSKA POGODNEJ JESIENI ŻYCIA....czy podołam aż tak wielkiemu przedsięwzięciu. Czas pokaże. Mam nadzieję, że wraz z grupą tak silnych ludzi , jak JA. Stworzymy. Któż bardziej się liczy, jak nie CZŁOWIEK..a w tą drogę każdy z nas dotrze. POMYŚL- ZASTANÓW SIĘ- I ..DOŁĄCZ DO NAS>>>>>>>>>>
DZIENNY DOM WSPARCIA- i MY tam byliśmy, i się gościliśmy. Wśród osób niepłnosprawnych, cudownych, uzdolnionych manualnie. Wykonujacych przecudne rękodzieła, przy pomocy cudownych Pań, które nad nimi czuwają. Nasze ciasto również im bardzo smkowało. W ten sposób nawiązały się nowe znajomości, kontakty. I lepiej się wraca do Naszego DOMU...A przesympatyczny Pan KRZYSIO( psycholog), niesamowity organizator ich czasu. Wie, że poprzez muzykę i śpiew , najlepiej dotrzeć w duszę...Z gitarą za Pan BRAT- gratulacje..i dziękujemy za wspólnie spędzony czas.
nareszcie Nasz dziadek spotkał przyjazną duszę..
I nareszcie DZIADEK na kolejnym spotkaniu mógł zademonstrować swoje zdolności. Czekał na to spotkanie z wielką tęsknotą. Kontakt z ludżmi, integracja, rozmowy jak bardzo są dla nich wszystkich ważne, wystarczy popatrzeć na radość i usmiech Ich wszystkich.A nasze Panie rozpierała duma, że wzbudzono tak duże zamieszanie Naszymi odwiedznami. Dziękujemy serdecznie za przemile spędzony z WAMI czas.
A u nas życie toczy się w przyjemnej, wiosennj aurze. Jak bardzo smakuje podwieczorek w postaci lodów na łonie natury, wiedzą tylko moi seniorzy. Serce mi się raduje widząc ich szczęśliwych, zadowolonych i uśmiechniętych. Oby tak dalej i u wszystkich, a będę miała większe siły i chęci do działania....
Pani Helenka dzielnie walczy pomagajac..Nasza mróweczka. Ma ogromna cierpliwość do tego rodzaju prac...A ONI w słoneczku, ulegli urokowi wiosny wspominajac dawne dzieje....
Gdy KTOŚ okaże NAM serce i MY potrafimy się odwdzięczyć...serce za serce..uśmiech za uśmiech..czyny za czyny..Ten tort i kosz kwiatów, przez NAS zrobiony, jest najpiekniejszym dowodem wdzięczności....